Skocz do zawartości

NAD C 320 BEE

   (Ogólna ocena z tej recenzji)

Dzięki uprzejmości kolegi miałem przyjemność posłuchania wzmaka przez weekend u siebie w domu, co zapewne jest lepszą miarą do oceny niż odsłuch w salonie.

NAD gra bardzo dobrze, zrównoważonym, dojrzałym dźwiękiem. Jest dynamiczny i zdecydowany. Spokojnie można słuchać \"czegoś mocniejszego\". Żaden z podzakresów się nie wybija, tworząc przy okazji całość. Wzmak ma przyzwoitą analityczność, natomiast w żadnym momencie nie męczy. Nie jest surowym sędzią dla muzyki - słuchałem średnio zrealizowanych płyt takich jak Primus \"Frizzle Fry\" (jasny, natarczywy dźwięk) czy Yes \"Relayer\" (słaba dynamika, dźwięk ogólnie zamulony) i powiem że słuchałem z przyjemnością! Primus o dziwo nabrał głębi, pojawiło się powietrze wokół instrumentów a ostra gitara Lera nieco złagodniała. Yes - pojawiła się dynamika, dźwięk stał się szybszy co nie każdy wzmacniacz potrafi przy tym albumie.

Generalnie Nad ma coś takiego jak głębie i potęgę dźwięku mimo skromnych 50W. Stereofonia nie powala jakimś wielkim oderwaniem się dźwieku od głosników czy zniknięciem kolumn ale to nie ten pułap cenowy. I tak jest dobrze, scena jest w miarę szeroka a co również ważne - panuje na niej porządek.

Bas - basu Nad ma dosyć. Naprawdę. Potrafi zejść głęboko, jest szybki, nigdy nie zajedzie na resztę pasma. Dwa zastrzeżenia:

- stopa traci na konturowości i może się zgubić gdy gramy muzykę z dużą ilością gitary basowej. Myślę jednak że w tym przedziale cenowej nie należy się spodziewać aż tak szczegółowej kontroli;

- bas się wywraca przy muzyce elektronicznej - mi to by jednak zwisało ponieważ takowej nie słucham i sprawdzałem tylko dla eksperymentu. Także wielbiciele jakiejś techniawy mogą dać sobie spokój i szukać czegoś innego. Przy tradycyjnych instrumentach o wywrotkach nie ma mowy.

Góra - jest :) Nie męczy, natomiast niczym szczególnym nie zwraca uwagi. Raczej obce są określenia typu perlista i dźwięczna.

Średnica - miód. Przejrzysta i głęboka.

Uwagi do solidności wykonania:

- przy włączaniu i wyłączaniu slychać \"pyknięcie\" w prawym kanale, to samo przy użyciu \"mute\";

- słabo gra przed godziną ósmą, poza tym przy ściszaniu, na naprawdę niskich poziomach głośności zanika dźwięk najpierw w lewym kanale i trzeba wyrównywać balansem - jak musicie słuchać cicho to lepiej kupić sobie od razu słuchawki.

- minimalnie słychać trafo - to ustaliłem dopiero w nocy i nie jest to wielka tragedia ale zawsze.

 

Może gdyby nie był chiński....... Tyle że wtedy cena pewnie byłaby wyższa.

Podsumowując - kulturalny wzmak, dysponujący ze wszech miar bardzo dobrym dźwiękiem - przy tej cenie oczywiście. Ocenę nieco zaniżają drobne potknięcia w wykonaniu. Niemniej jednak z czystym sumieniem polecam.

Plusy:
  • wszystko oprócz tego co w minusach :))
Minusy:
  • nie nadaje się do nocnych odsłuchów, kilka uwag co do jakości wykonania
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: a nie wiem gdzie kupiony
Ile zapłaciłeś/aś?: kolega zapłacił jakieś 1 400
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: ?
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: ?
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: creek a50, rotel rcd 02, nad 542, avance 509, 503, kefy seria Q.
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.